Niedziela 11 maja 2025 r. w Pruszczu Gdańskim upłynęła pod znakiem solidarności, empatii i radości – właśnie tego dnia odbył się wielki finał kampanii Pola Nadziei, zorganizowany przez naszą fundację. Mieszkańcy miasta po raz kolejny udowodnili, że potrafią się jednoczyć w imię ważnych wartości, a żółty kolor nadziei wypełnił nie tylko ulice, ale i serca.

Żonkilowa parada – wspólny marsz dla dobra

Wszystko zaczęło się od uroczystej mszy świętej w kościele pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Następnie o godzinie 12:15 spod Urzędu Gminy Pruszcz Gdański w Juszkowie wyruszył barwny korowód wolontariuszy, uczniów, nauczycieli, przedstawicieli klubów sportowych i rodzin z dziećmi – wszyscy ubrani na żółto, z żonkilami w dłoniach. Trasa wiodła przez centrum miasta, z przystankiem na pamiątkowe zdjęcie przed Urzędem Miasta, aż do Cukroteki, gdzie czekała kolejna część wydarzenia.

Cukroteka – festyn pełen emocji

Na terenie Cukroteki odbył się Festyn Rodzinny, podczas którego nie zabrakło atrakcji zarówno dla najmłodszych, jak i tych nieco starszych. Na scenie wystąpili m.in. młodzi artyści z lokalnych szkół oraz zespół Hipergamia, a 11-letnia Ela wzruszyła wszystkich piosenką o Pruszczu Gdańskim.

Goście mogli skosztować domowych wypieków, naleśników, babeczek i lodów, a dla dzieci przygotowano malowanie buziek, kamyki dobra, warsztaty plastyczne i rękodzielnicze. Swoje stoiska przygotowali również wolontariusze – można było tam zakupić ręcznie wykonane ozdoby, drobne upominki i pamiątki.

Nie zabrakło też pokazów ratownictwa i prezentacji pruszczańskich sportowców. Wszystko to odbywało się w przyjaznej, radosnej atmosferze, z której biła wspólnota i wsparcie dla podopiecznych hospicjum.

Wspólna sprawa, wielkie serca

Tegoroczna edycja Pól Nadziei była wyjątkowa – po raz pierwszy Fundacja Dom Hospicyjny w Pruszczu Gdańskim zorganizowała wydarzenie samodzielnie, nie jako część wojewódzkiej akcji. Mimo to – a może właśnie dzięki temu – zaangażowanie lokalnej społeczności było ogromne. Pruszczanie pokazali, że potrafią działać razem i że potrafią dzielić się dobrem.

– Jestem głęboko poruszona i ogromnie wdzięczna mieszkańcom Pruszcza Gdańskiego – mówi Katarzyna Kałduńska, prezes Fundacji Dom Hospicyjny. – To, jak licznie i z jakim zaangażowaniem wzięli udział w wydarzeniu, pokazuje, że jako społeczność mamy w sobie siłę, empatię i chęć pomagania. Dziękuję za jedność, z jaką stanęliśmy po stronie dobra. Pola Nadziei to nie tylko zbiórka – to przede wszystkim znak, że jesteśmy razem i że potrafimy wspólnie nieść wsparcie tym, którzy najbardziej tego potrzebują.

Zebrane środki zasilą działalność hospicjum, które każdego dnia otacza troską osoby wymagające opieki paliatywnej. To realna pomoc, która dzięki takim wydarzeniom, jak Pola Nadziei, nabiera głębokiego znaczenia.

Fotogaleria z wydarzenia dostępna jest w naszych mediach społecznościowych: Facebook.